PRZEPISY DLA WEGETARIAN I WEGAN___SLOWFOOD___SLOWLIFE___WARSZTATY KUCHNI WEGAŃSKIEJ___YOGA___INSPIRACJE

piątek, 20 grudnia 2013

Przedświąteczne pozdrowienia.

Przedświąteczne pozdrowienia dla jogujących:)
Już niedługo spotykamy się na macie:)
Nie zapominajcie o praktyce w te cudownie szalone dni:)
Może joga w kuchni - pamiętacie nasze pozycje?;)

PEACE-LOVE-YOGA

http://www.youtube.com/watch?v=4HOf3-3nA2Y


Coraz bliżej święta.

Świąteczne ciasteczka upieczone:)
W planie są jeszcze ciastka korzenne - 
może dzisiaj wieczorem?

W kuchni już świąteczne...





czwartek, 19 grudnia 2013

Pasta z czerwonej soczewicy.

Pasta z czerwonej soczewicy świetnie sprawdza się jako smarowidło do pieczywa.
Przygotowanie nie zabiera dużo czasu. 
Moja wersja nie jest zblendowana, ale jeśli wolicie na gładko - czemu nie?;)


Potrzebujemy:
- szklanka ugotowanej czerwonej soczewicy
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- łyżka słonecznika
- łyżka siemienia
- łyżka sezamu
- łyżka płatków owsianych błyskawicznych
- sól, pieprz, papryka słodka
- szczypta kminku (kto nie lubi - pomija)

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Najlepsza jest, gdy postoi trochę w lodówce, aby smaki połączyły się. Idealna na chlebek śródziemnomorski (Lidl) :)

środa, 18 grudnia 2013

Wegańskie kotlety z kaszy jaglanej (z piekarnika).


Kotlety z kaszy jaglanej tym razem pieczone w piekarniku. 
Zdrowe, delikatne, chrupiące, złociste:)
Tak samo łatwe do zrobienia, co pyszne:)


Potrzebujemy:

- 200g kaszy jaglanej
- 2 łyżki siemienia
- 2 łyżki słonecznika
- 2 łyżki pesto z bazylii
- sól, pieprz, bazylia
- oliwa

Kaszę gotujemy wg przepisu. Lekko rozgotowujemy. Do letniej kaszy dodajemy pesto, siemię, słonecznik i przyprawy. Dokładnie mieszamy. Formujemy kotleciki i układamy na blasze na papierze do pieczenia. Każdy lekko skrapiamy oliwą. Pieczemy w temp. 170 stopni ok. 30 minut (czas pieczenia uzależniony jest od piekarnika, ja piekłam z termoobiegiem, grzałka góra i dół) do momentu, aż staną się pięknie złociste.
Gotowe:)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Wegańskie naleśniki z nadzieniem bananowym.

Synek ma już niemal dwa miesiące.
Ależ ten czas leci.
Karmię piersią, więc na razie moje menu jest dosyć ograniczone. 
W związku z powyższym kombinuję w kuchni - a oto jeden z efektów:)

 NALEŚNIKI Z NADZIENIEM BANANOWYM:


NALEŚNIKI
- szklanka mleka sojowego
- szklanka wody
- mąka pszenna
- łyżka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli, cukier waniliowy
 
NADZIENIE
- 2 dojrzałe banany
- płatki kukurydziane

Aby przygotować ciasto na naleśniki łączymy wszystkie składniki.
Mąkę dosypuję zawsze stopniowo i zawsze "na oko";) Ciasto nie powinno być zbyt gęste. 
Smażymy na patelni teflonowej, bez tłuszczu.
Układamy jeden na drugim, aby odparowały i zmiękły.

Banany rozgniatamy widelcem i mieszamy z dwoma garściami płatków. Płatki powinny zmięknąć i stworzyć z bananami masę.  Naleśniki smarujemy nadzieniem. Przed zawinięciem sypiemy jeszcze troszkę płatków - jeśli lubicie, gdy chrupie:)

Smacznego:)

Synek z tatą o poranku.