Połączenie czerwonego pesto z fasolą białą zaskoczyło mnie pozytywnie.
Do tego trochę dymki i przypraw. Śniadanie podano;)
Potrzebujemy:
- szklanka ugotowanej do miękkości fasoli Jaś
- pół słoiczka pesto pomidorowego
- cebulka dymka
- papryka ostra
Na patelni przesmażamy pesto z drobno posiekaną cebulką. Fasolkę obieramy (tak zwana poranna medytacja w kuchni;) ) i dodajemy na patelnię. Przyprawiamy ostrą papryką - dałam sporo, pasta powinna być ostra, i dodajemy do fasoli. Wszystko blendujemy i gotowe. Jeśli pasta jest zbyt gęsta dodaj odrobinę wody.
Podałam z kiełkami rzodkiewki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz