Można dodać trochę śmietany lub ser feta. Trochę soli i pieprzu i gotowe. Do makaronu, jako farsz do pierogów lub ciasta francuskiego, na pizzę... możliwości jest mnóstwo.
Zatem do dzieła.
Obecnie trwa sezon na szpinak, więc zamawiam u "pani targowej" reklamówkę świeżego szpinaku.
Odcinam liście i dokładnie je myję. Po osuszeniu część wykorzystuję od razu, a resztę mrożę na długą, srogą zimę.
Za to gorąco polecam;) ZIELONE SZEJKI - KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz